zdjęcia ślubne Konin - Patryk Koszela Fotograf ślubny Konin

‘zdjęcia ślubne Konin’

Browsing Tag

Wesele pod strzechą • M&T

Wesele pod strzechą • M&T

Piękny to był dzień! Pełne swobody i uśmiechów przygotowania, radosny ślub, urocze chrzciny i obłędne wesele pod strzechą. Na spokojnie, bez pośpiechu – to co fotograf ślubny lubi najbardziej. Lepszej pogody Magda i Tomek nie mogli sobie wymarzyć na dzień swojego ślubu. Było ciepło, słonecznie, no po prostu radośnie i przyjemnie. Z pewnością przyczyniło się to do cudownej atmosfery, która…

Reportaż z dnia ślubu Kasi i Łukasza

Reportaż z dnia ślubu Kasi i Łukasza

Ach! Co to był za dzień… Jeśli miałbym posłużyć się tytułami filmów, to opisałbym go przez „Czasem słońce, czasem deszcz”, „Kocha, lubi, szanuje”, a potem na pewno „Dirty Dancing”. Ja doświadczałem tych wydarzeń razem z gośćmi i Parą Młodą, a reportaż z dnia ślubu robił się praktycznie sam. Ślubne wzruszenia Kasia i Łukasz wybrali świetny dzień na ślub, pogoda im…

Ania i Marcin – ślub w Koninie

Ania i Marcin – ślub w Koninie

Fotografem ślubnym być. Zapisywać wspomnienia i wspominać wydażenia. Ania i Marcin to kolejna para, która brała ślub w Koninie, zaufała mi i powierzyła wykonanie reportażu z tego dnia. Niemal rok po swoim własnym ślubie(bez jednego dnia) miałem okazję poczuć przedślubny klimat podczas przygotowań razem z nimi. Podczas fotografowania cały czas wspominałem sobie jak ja się czułem będąc w tej samej…

J & M plener ślubny

J & M plener ślubny

Justyna i Michał Plener ślubny w Muzeum Chyba każdy fotograf ślubny z Konina, chociaż raz fotografował plener w Muzeum Okręgowego w Koninie. Mnie na tę lokalizację namówili Justyna i Michał, których reportaż ślubny możecie obejrzeć tutaj. Jak pewnie zauważyliście m.in. w tym wpisie i w moim portfolio uwielbiam zdjęcia na łonie natury. Dlatego bardzo ucieszyłem się, kiedy Para Młoda zdecydowała się na…

Justyna i Michał – reportaż ślubny

Justyna i Michał – reportaż ślubny

Justyna i Michał – reportaż ślubny Z Michałem znamy się od lat, a konkretnie od czasów gimnazjum. Ze względu na podobny gust w kwestii gier i książek, oraz poczucie humoru, bardzo szybko zakumplowaliśmy się, co znajdowało potwierdzenie we wspólnie spędzanym czasie. Najciekawiej wspominam sesje RPG, ale te analogowe, kiedy to przy ognisku i piwie siedzieliśmy weekendami. Wtedy też miałem okazję…